... na stoku
Pierwsze dni koty za płoty. Po kilku dniach mamy pierwsze "sukcesy". Ciocia Asia (instruktorka - przypomnienie autora) na stoku sprawiła, że syn (mimo, iż szło mu całkiem dobrze) nie zagadał jej na śmierć i wreszcie samodzielnie zaczął jeździć! Tańcząc przy tym macarene ale ... nie bądźmy drobiazgowi. Efekt się liczy! :)
Wieczorem towarzysko zwiedzaliśmy, obgadując to tych to tamtych, "Lublin i okolice". Chyba wszystkim Nam tego brakowało.
Zawsze chwali się miejsce w którym się jest więc ... Zieleniec na pewno lubię za jego dostępność i różnorodność na dość nieznacznych kilometrach kwadratowych. Leśniczówka, w której jesteśmy ... cóż to jest temat na nie jedno piwo i nie małe zmarszczki pod oczami. ;-)
Od kilku dni pada, dość intensywnie, i śnieg więc jesteśmy w dobrym miejscu i o dobrym czasie. Choć bywa również przytulnie i duszno ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz