czwartek, 17 sierpnia 2017

pytania / questions





Mija właśnie 200 dni od kiedy zacząłem poważniej myśleć o swoich zdjęciach, swoim rozwoju fotograficznym - zacząłem swój projekt. Mam kilka spostrzeżeń:
1. częściej niż zwykle jestem niezadowolony ze swoich zdjęć co oznacza, że mój poziom estetyki się podniósł a to może być wynikiem poprawienia się jakości moich prac, może nie musi, sami możecie to ocenić;
2. wydaje mi się, że wyrobiłem sobie swój własny styl fotografii, który lubię najbardziej i najlepiej się w nim czuję jest to połączenie street foto z reportażem (koniecznie z ludźmi i jakimiś emocjami), chyba, że Wy to inaczej widzicie;
3. czasami, właśnie tak jak wczoraj, zaczynam też eksperymentować z wywoływaniem zdjęć - może dlatego, że nie jestem z nich zadowolony, nie wiem jeszcze;
4. spotkało mnie, pewnie przypadkiem a może trochę przez szczęście, kilka wyróżnień w jednej z grup "streetowców", co cieszy ale bardziej niż radość motywuje do dalszej pracy;
5. miałem tez kilka przygód z aparatem w ręku na ulicy, których nie zapomnę a które zbliżyły mnie do innych ludzi i to było najfajniejsze, bo na końcu zawsze pojawiał się uśmiech na twarzy.



It's just 200 days since I began to think more seriously about my photos, my photographic development - I started my project. I have some insights:
1. more often than not I'm unhappy with my photos, which means my level of aesthetics has risen and this can be a result of improving the quality of my work, maybe not, you can judge it yourself;
2. I think that I have made my own style of photography, which I like the most and I feel the best in it is the connection of street photo with reportage (necessarily with people and some emotions), unless you see it differently;
3. sometimes, just like yesterday, I'm also beginning to experiment with post processing - maybe because I'm not happy with them, I do not know yet;
4. they met me by chance, or perhaps by luck, a few honors from one of the "street band" groups, which is pleasing but more than joy motivates them to continue working;
5. I also had some adventures with a camera in hand on the street, which I will not forget and which brought me closer to other people and it was the coolest, because on the end always we've had a smile on our faces.






Dlaczego to pisze? Bo zauważyłem, że czasem moja rodzina trochę traci. Jest mnie mniej w domu, jestem częściej przy komputerze a zawsze z aparatem w dłoniach. Waham się właśnie czy nie powinienem zostawić aparatu i porzucić projektu. Zadałem sobie wczoraj pytanie: czy nawet jeśli się rozwinę fotograficznie tak bardzo jakbym chciał, czy będę miał z tego "przywileje" większe i lepsze niż mam dzisiaj lub czy będą one ("przywileje") większe niż zadowolenie z rodziny i dzieci?

Why am I writing this? Because I noticed that sometimes my family loses some. I am less at home, I am more often at the computer and always with the camera in my hands. I'm just wondering whether I should leave the camera and close the project. I asked myself yesterday whether or not I would develop as much as I would if I had the "privileges" bigger and better than I have today or would they ("privileges") be greater than happiness from family and children's satisfaction?

Pozdrawiam / best regards,
Arek Kopciuch

Jestem chyba w dołku fotograficznym.
I'm probably in the photography hole.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz