czwartek, 14 września 2017

link ... ludzie

przy ścianie, pod nogi, na wskroś



Siedzę sobie właśnie w kawiarni, w rogu, przy ścianie i pije kawkę (ciastko wyjątkowo pomijam). Myślę sobie, że takie "przy ścianie"... w rogu... jest pewnym symptomem chowania się, chęci bycia niezauważonym. Ale ... czas leczy rany. Nic nie dzieje się bez powodu. Jestem o to bogatszy.


Przeglądam swoje dzisiejsze zdjęcia z poranka i ... więcej widzę... patrzę częściej pod nogi i na wskroś staram się widzieć rzeczy, które się dzieją w tle lub są powodem tego co się dzieje "tu i teraz". Obiecująco. Biorąc pod uwagę, ostatnią awarię i wydeptywane ścieżki.



Nie zatrzymałem się. Ba! Nie cofnąłem się.
Idę dalej. Banalne ... ale cieszy!



Pozdrawiam dopijając podwójne espresso.
Arkadiusz Kopciuch

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz