środa, 7 czerwca 2017

radosc dzieci




radosc dzieci jest najwazniejsza. Nie warto, nie mozna (!) przedladac siebie ani niczego innego nad dzieci, ich radosc i ich szczescie. Zawsze to mowilem ale chyba nie zdawalem sobie z tego sprawy. Dzisiaj ... wiszaca na wlosku, jak lza w moim oku, radosc moich dzieci, uzmyslowila mi tego istotnosc. Doszedlem do tego chodzac po miescie i myslac nad tym co uslyszalem podczas lunchu z moim przyjacielem. Patrzymy ja jedno a widzimy drugie ...



Nie wiem czy zdazylem wytrzasc caly strach i niepewnosc, z ktora sie obudzilem dzis o swicie ale dzien przyniosl kolejne emocje. Jak powiedzial moj "znajomy glos z kosmosu":
"Procesy oczyszczania, czy to umysłu, emocji, czy ciała, wiążą się ze spotkaniem tego, co w człowieku ciemne. ... ciemne, ... nieodkryte. To nie jest przyjemne, bo jak czegoś usilnie starasz się latami nie dostrzegać, to to zamienia się w swoją karykaturę i bywa dość agresywne. ... 
po pierwsze to proces konieczny, 
po drugie, raczej nie masz nad nim kontroli, więc lepiej nie próbować go powstrzymywać, 
po trzecie, jak już wyjdzie na światło dzienne to, co ma wyjść, to odzyskałeś kawałek swojej duszy. 
Czy może być coś bardziej optymistycznego?
No nie, nie moze. Do teraz bylo mi z tego powodu smutno, zalowalem. A powinienem raczej patrzec w przyszlosc i cieszyc sie, ze juz rozumiem, ze to jest optymistyczne. 






Dziekuje
Arkadiusz Kopciuch
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz